Maraton Sierpniowy 2009 w Gdańsku. SĄ WYNIKI i jest GALERIA.

31 sierpień 2009

Maraton Sierpniowy 2009 w Gdańsku. SĄ WYNIKI i jest GALERIA.

Wspominając dziś ten wyjazd, pierwsze co przychodzi nam na myśl jest bardzo męcząca (ale tylko jeśli mamy mały bagażnik i wzystkie wasze plecaki są w nogach) droga jaką dzieli Tomaszów od Gdańska oraz niesamowita atmosfera I-szego Maratonu Sierpniowego, który był jednocześnie Długodystansowymi Mistrzostwami Polski w jeździe szybkiej na wrotkach.

Z naszego klubu pojechali Milena Czajka, Kasia Korkosz, Iza Jarczak, Karol Mróz, Marcin Świderek oraz 2 opiekunów: p.Piotr Korkosz i p.Tomek Raczkiewicz. Mieszkaliśmy u bardzo gościnnego p.Darka, wieczorem zjedliśmy kolacje i obejrzeliśmy film. Po filmie od razu poszliśmy spac. Na drugi dzień p.Darek przygotował dla nas śniadanie, lecz musieliśmy się śpieszyć, bo o 10 był przewidziany start. Na miejsce przyjechaliśmy godzinę przed startem, zdążyliśmy w tym czasie zrobić rozgrzewkę sprawdzić sprzęt i stanąć na starcie. Wystartowaliśmy kilka minut po 10. Gdy czekaliśmy na start podszedł do nas były prezydent RP Lech Wałęsa (który był patronem maratonu) i kilkunastu fotoreporterów robiło nam zdjęcia. Czuliśmy się kozacko. Trasa była trudna z licznymi torami do pokonania i dziurami, jednak my jechaliśmy widząc przed oczami te laptopy (główna nagroda za pierwsze miejsce) których nikt i tak nie zdobył. Trzeba było również mijać maratończyków którzy wystartowali przed nami. Przez całą trasę nasza czwórka (Milena, Kaśka, Karol i Marcin) trzymała się w jednym prowadzącym półmaraton peletonie. Dopiero kilometr przed metą zaczął się finish, niestety Kasia z Mileną mają opóźniony zapłon i dopiero jak zobaczyły wielki balon, zaczaiły się, że to już meta, a nie jedna z ucieczek. Pierwszy na metę półmaratonu wjechał Artur Kisielewski (00:45:54,15) z Elbląga, jako drugi był Marcin Świderek (00:45:54,90)[kozak], a trzeci Mateusz Brydziński (00:45:55,05) również z Elbląga. Ósma na mecie była Kaśka Korkosz (00:45:56,20) (w swojej kategorii Juniorki B 3.),  zaraz za nią jako dziewiąta Milena Czajka (00:45:56,35) (w swojej kat. 4.), 10. Karol Mróz (00:45:56,35) (w swojej kat. [Junior B] 6.). Iza Jarczak(01:31:12,95) na metę maratonu wjechała jako 101., lecz w swojej kategorii(juniorki A) uplasowała się na 3 pozycji. Maraton wygrał Kolumbijczyk Diego Rosero(01:08:00,85), wśród kobiet pierwsza była Tamara Llorens(01:15:34,70). W drodze powrotnej wstąpiliśmy do McDonalda (ku uciesze wszystkich) oraz Nałęczowa gdzie odbywał się jubileuszowy Koncert Budki Suflera.

Do Tomaszowa dojechaliśmy przed pierwszą rano. Chyba nie ma wśród nas kogoś takiego kto by nie chciał wystartowac w II Maratonie Sierpniowym, mimo drobnych mankamentów, takich jak brak punktów z wodą czy znaków ile trasy jeszcze przed nami czy za nami. Warto było przebyc 700 km ze stopami wyżej niż czoło aby na stoisku hotex'a wygrac 3 notesiki, podkładkę pod mysz, dwa soczki i koszulkę, której napis powinien od dziś zostac haslem przewodnim naszego klubu: "Kto Leona ma, zawsze sobie radę da!"

AVE!  Drużyna Leona  - KK

zdjęcia z wyjazdu w galerii

wyniki na stronie    www.maratonsierpniowy.pl


Proszę czekać... Proszę czekać...